Ulubione przepisy z blogosfery

Zazwyczaj kiedy publikuję zdjęcia potraw lub wypieków na instagramie dostaję wiele pytań o recepturę. Zauważyłam też, że często poszukujecie konkretnych przepisów tutaj na blogu. Dlatego dziś opowiem o ulubionych blogach kulinarnych i przepisach, które towarzyszą mi w kuchni od lat, zawsze się udają i zawsze wywołują uśmiech na twarzach rodziny i przyjaciół.

Długie jesienne wieczory zachęcają do przesiadywania w kuchni a szczególnie do wypieków. Wieczorne pieczenie i zapach ciasta w domu to moje ulubione wspomnienie z dzieciństwa. Poniżej znajdziecie prawdziwe perełki wśród tysiąca przepisów znajdujących się w sieci…

Najlepsze ciasto bananowe, które absolutnie nie jest kolejnym zwykłym ciastem bananowym znajdziecie na blogu WhitePlate. – ciasto jest pyszne, wilgotne i pełne daktyli, które uwielbiam! Najlepszy bananowiec pod słońcem autorstwa Elizy.

Kolejny ulubiony wypiek wg przepisu z bloga Elizy to niezastąpione babeczki czekoladowe. Wykonanie jest banalnie proste a babeczki wychodzą miękkie i nieziemsko czekoladowe – Ciepłe czekoladowe mufinki.

Będąc w temacie słodkości nie mogę pominąć klasycznych cynamonowych bułeczek. Puszyste drożdżowe ciasto w towarzystwie słodkiego nadzienia cynamonowego to moja wielka słabość. Wiem, że niektórym ciasto drożdżowe wydaje się bardzo skomplikowane. Warto spróbować, jeśli macie wolne popołudnie bo drożdżowe wcale nie jest bardziej skomplikowane od innych ciast, wymaga tylko czasu na wyrośnięcie. Kiedy raz skosztujecie domowej drożdżówki nie sięgniecie po tą ze sklepu. Moim zdaniem najprostszy i najsmaczniejszy przepis na takie bułeczki znajduje się na znanym blogu Kwestia Smaku, który jest skarbnicą wiedzy kulinarnej – Bułeczki cynamonowe.

Znacie moje zamiłowanie do włoskiej kuchni, uwielbiam makarony, pizze i owoce morza! Różnego rodzaju pasty nauczyłam się przyrządzać sama a często z podpowiedziami mojej przyjaciółki, która ma szczęście,  bo mieszka w słonecznej Italii. Natomiast jeśli chodzi o ciasto na idealną pizzę to ponownie z pomocą przychodzi kwestia smaku. Od trzech lat korzystam tylko i wyłącznie z TEGO przepisu i zawsze się udaje! Moim zdaniem to najlepsza receptura na ciasto a jeśli chodzi o wierzch pizzy to u nas króluje margherita lub anchois.

Na koniec przepis na idealne jesienne ciasteczka, który odkryłam dzięki autorce bloga Truffle in a rum chocolate.  W listopadzie swoją premierę będzie miała książka Patrycji i przyznam, że jestem bardzo ciekawa jej zawartości. Póki co polecam zerknąć na bloga, znajdziecie tam wiele fajnych jesiennych inspiracji kulinarnych.

Herbatniki gryczane to jedne z lepszych domowych ciastek jakie miałam okazję próbować. Nie są przesłodzone, mają wspaniały słodko słony smak. Ja użyłam mieszanki cukru kokosowego i brązowego co dodatkowo nadało im piękny złoty kolor. Idealne do herbaty lub mocnego espresso, można je przechowywać kilka dni w puszce i nie tracą swojej kruchości. Polecam zabrać je ze sobą do szkoły, pracy lub na jesienny spacer po lesie w towarzystwie termosu z herbatą.

Macie swoje ulubione blogi kulinarne?

Dobrego weekendu!