Balerina

Tiul – delikatny, zwiewny dziewczęcy materiał. Ma coś takiego w sobie, że wkładając go czujemy się jak baletnice. Długo szukałam idealnej tiulowej spódnicy, niezbyt teatralnej i obszernej. Ta którą znalazłam jest subtelna i powiewna w cudownym odcieniu szarości. Najchętniej noszę do niej prosty top i miękkie skórzane baleriny, które odrobinę przypominają mi puenty.

IMGP8842_2016-08-15_18-49_1771_01

IMGP8793_2016-08-15_18-23_1673

IMGP8786_2016-08-15_18-21_1659

IMGP8834_2016-08-15_18-43_1755

IMGP8859_2016-08-15_18-53_1805

IMGP8848_2016-08-15_18-53_1783

IMGP8802_2016-08-15_18-27_1691

IMGP8818_2016-08-15_18-37_1722_01_cieplej1

IMGP8823_2016-08-15_18-37_1733_cieplej1_zylki

IMGP8831_2016-08-15_18-38_1749_01

IMGP8741_2016-08-15_18-15_1568_01

Spódnica Zara
Top Mango (stara kolekcja)
Baleriny Venezia
Bransoletki Ania Kruk
Naszyjnik Lilou

Całuje,
Florka

17 myśli w temacie “Balerina

  1. Mnie się ta spódnica nieszczególnie podoba. Zwłaszcza to jak prześwituje na ostatnim zdjęciu. Wiem wiem że to zdjęcie w słońcu, ze to pewnie przy obrocie, że normalnie się tak nie kręcimy jednak jakoś tak do mnie nie przemawia. Za to top fajny 😊
    Florka co Ci się stało w palce u stóp? Strasznie odznaczają się w tych balerinach, tzn wychodzą poza podeszwy, bardzo brzydko to wygląda, szczególnie ta prawa stopa. Zdaje sobie sprawę że one są wykonane z miękkiej skórki bo mam dokładnie te same (zresztą kupione po obejrzeniu Twojego filmu) ale u mnie nie ma takiego efektu.

    Polubienie

  2. Ja chciałam zapytać jak Ci się sprawdzają te baleriny? Mam takie same tylko beżowe i uważam, ze są to niesamowicie kiepsko wydane pieniądze. Pomimo, ze baleriny są bardzo (bardzo!) wygodne, to po każdym założeniu było widać zniszczenia (wiem, ze skóra jest miękka i delikatna, ale bez przesady, buty są do chodzenia). Pięty mi usiadły, przód jest bardzo zniszczony. Dodatkowo coś niesamowitego ciągle rozwiązująca się kokardka! Rozśmieszałam tym wszystkich znajomych- ciągłe wiązanie baletek 🙂 Po jednym sezonie wiosennym wyglądały bardzo słabo, a po dwóch są po prostu do wyrzucenia. Zraziłam się do marki Venezia, jestem ciekawa czy to standard dla tych butów czy ja źle trafiłam?
    Pozdrawiam.

    Polubienie

    1. Asiu moje też się szybko zniszczyły, co widać na zdjęciach. Natomiast dwie pary, które kupiłam dwa lata temu wciąż wyglądają jak nowe – chyba nie ma reguły. Z kokardkami szczerze mówiąc nie zauważyłam problemu 🙂 Pozdrawiam :*

      Polubienie

      1. Ja też kupiłam te baleriny na wiosnę, tyle, że czarne. Żałuję bardzo, są fatalne. Zniszczone niemiłosiernie, mimo, że nie nosiłam ich za często. Straciły totalnie kształt, widać w nich każdy palec, szczególnie te najmniejsze. Dotychczas myślałam, że mam normalne, szczupłe stopy, a w tych butach wyglądają jak kopyta. Szkoda, że przed zakupem nie widziałam zdjęć z tego posta bo w życiu bym za nie 200zł nie zapłaciła.

        Polubienie

  3. Madziu, jestem zainteresowania zakupem pokazanej przez Ciebie spódniczki. Jednak na stronie znalazłam jedynie w kolorze srebrnym. Czy to jest ta sama? Pozdrawiam serdecznie. Sylwia

    Polubienie

      1. Dziękuję pięknie. Tak mi się właśnie wydawało😄 Madziu, korzystajàc z okazji chciałam ponowić pytanie o przepis na chlebek bananowy oraz nazwę producenta bielizny ślubnej, dawno temu zamieściłam post na ten temat. Pozdrawiam jeszcze raz🤗

        Polubienie

Dodaj odpowiedź do Florka Anuluj pisanie odpowiedzi